
Specjalista Psychoterapii Uzależnień w trakcie certyfikacji, Zaświadczenie nr 1433/I/2022
Współuzależnienie – gdy pomaganie staje się nałogiem
Psychologia uzależnień opisuje zjawisko współuzależnienia jako stan, w którym emocjonalne życie bliskiej osoby zaczyna krążyć wokół uzależnionego. Codzienność staje się nieustannym reagowaniem na jego zachowania – ukrywaniem problemów, usprawiedliwianiem, gaszeniem pożarów. Bliscy często przestają dostrzegać własne potrzeby i granice, koncentrując się wyłącznie na tym, jak pomóc osobie uzależnionej.
Współuzależnieni czują, że „muszą” ratować drugą osobę, nawet kosztem siebie. To paradoks – w dobrej wierze próbują pomagać, a tym samym nieświadomie podtrzymują mechanizmy uzależnienia.
Nie jest to słabość ani brak charakteru, lecz reakcja zrodzona z miłości, lęku i nadziei. Długotrwały stres, wstyd i poczucie winy prowadzą do wyczerpania emocjonalnego i spadku poczucia własnej wartości. W efekcie pomaganie staje się sposobem na przetrwanie chaosu, a nie realną pomocą wobec osoby uzależnionej. Dlatego tak istotne jest wsparcie dla bliskich osób uzależnionych, które pomaga rozpoznać, kiedy troska przestaje być zdrowa i zaczyna szkodzić.
Emocje, o których rzadko się mówi
Emocje bliskich osoby uzależnionej to temat często przemilczany. Wstyd, gniew, lęk, rozczarowanie, a jednocześnie miłość i nadzieja – to codzienność wielu rodzin zmagających się z problemem uzależnienia. Bliscy czują, że nie mają prawa do złości, bo „przecież on/ona choruje”. Jednak tłumienie własnych emocji prowadzi do wypalenia i poczucia pustki.
Niektórzy doświadczają również poczucia winy wobec osoby uzależnionej: „Może to moja wina?”, „Gdybym bardziej się starał(a), byłoby inaczej”. Tymczasem uzależnienie od alkoholu czy innych substancji psychoaktywnych to choroba o złożonych przyczynach biologicznych, psychologicznych i społecznych – nie efekt błędów bliskich. Pomóc osobom uzależnionym można dopiero wtedy, gdy ich bliscy nauczą się dbać o własne zdrowie emocjonalne i jasno określać granice w relacji z osobą uzależnioną.
Między kontrolą a rezygnacją
W relacjach z osobą uzależnioną często pojawia się potrzeba kontroli. Bliscy próbują sprawdzać, dzwonić, prosić, grozić, ostrzegać. To zrozumiała reakcja. Jednak uzależnienie, niezależnie od tego, czy dotyczy alkoholu, czy substancji psychoaktywnych, nie poddaje się logice ani kontroli.
Z czasem pojawia się uczucie bezsilności – przekonanie, że cokolwiek zrobię, nic się nie zmieni. Właśnie wtedy pojawia się pytanie: jak radzić sobie z uzależnieniem bliskiej osoby, nie tracąc siebie? Odpowiedź tkwi w przesunięciu uwagi – z próby naprawiania drugiego człowieka na odzyskiwanie własnej równowagi, emocji i tożsamości. Bo to, co naprawdę możesz zmienić, to nie decyzje uzależnionego, ale własne reakcje wobec osób, które kochasz.
W tym procesie nieocenione jest wsparcie dla bliskich osób uzależnionych, które pomaga odzyskać poczucie wpływu i zrozumieć, że zdrowe granice w relacji są formą troski.
Granice – akt miłości, nie egoizmu
Jednym z kluczowych elementów terapii współuzależnienia jest praca nad granicami w relacji z osobą uzależnioną. Dla wielu bliskich to trudne, bo granice kojarzą się z chłodem, dystansem, odrzuceniem. Tymczasem ich wyznaczenie to akt szacunku wobec siebie i wobec drugiego człowieka. Mówiąc „nie”, nie przestajesz kochać – uczysz się chronić swoje zdrowie psychiczne.
W praktyce oznacza to m.in. nieukrywanie problemu, odmowę finansowego wsparcia, nieusprawiedliwianie konsekwencji picia czy zażywania substancji psychoaktywnych. Granice przywracają odpowiedzialność tam, gdzie jej miejsce – wobec osoby uzależnionej. Dla członków rodziny to często pierwszy krok ku uzdrowieniu, dla osoby w nałogu – bodziec do refleksji i sięgnięcia po profesjonalną pomoc.
Umiejętność wyznaczania granic to także fundament skutecznego wsparcia dla bliskich osób uzależnionych, ponieważ pomaga im odzyskać równowagę i przestać żyć w ciągłym napięciu.

Pomoc dla bliskich – dlaczego to nie wstyd
Współczesna psychologia uzależnień coraz częściej podkreśla, że skuteczna terapia obejmuje nie tylko osobę uzależnioną, ale cały system rodzinny. Pomoc rodzinie osoby uzależnionej to proces, który może obejmować psychoedukację, terapię indywidualną, terapię rodzinną oraz grupy wsparcia. W ich trakcie bliscy uczą się rozpoznawać swoje emocje, rozumieć mechanizmy uzależnienia i budować zdrowe strategie radzenia sobie z trudnymi sytuacjami.
Wielu bliskich długo zwleka, zanim zdecyduje się szukać pomocy. Boją się oceny innych. A przecież uczestnictwo w terapii uzależnień to nie dowód słabości, lecz odwagi. To świadomy wybór, który w dłuższej perspektywie przynosi ulgę całemu systemowi rodzinnemu.
Gdy bliscy zadbają o swoje emocje i własne potrzeby, mogą naprawdę pomóc osobie uzależnionej. To właśnie w tym procesie buduje się prawdziwe wsparcie dla bliskich osób uzależnionych – oparte na zrozumieniu, empatii i akceptacji.
Miłość, która dojrzewa
Relacja z osobą uzależnioną uczy wyjątkowej formy miłości – dojrzałej, świadomej i opartej na granicach. Bliscy uczą się, że troska nie polega na ciągłym ratowaniu, lecz na obecności z poszanowaniem siebie. Miłość, która dojrzewa, mówi: „Jestem przy tobie, ale nie mogę żyć twoim życiem”.
To właśnie w tym momencie zaczyna się zdrowienie – nie tylko osoby uzależnionej, ale całej rodziny. Bo uzależnienie to choroba jednej osoby, lecz proces zdrowienia dotyczy wszystkich. A prawdziwe wsparcie dla bliskich osób uzależnionych to nie tylko współczucie, lecz także nauka, jak kochać, nie zatracając siebie.





